piątek, 29 maja 2015

Rozdział 6 ,,Ona ją zabije!''

Lilly

Pierwszy dzień w nowej ,,pracy'',a ja już zaspałam,ale przynajmniej Schmidt miał się z czego pośmiać.Może gdybyśmy z dziewczynami poszły grzecznie spać o 22 nie doszłoby  do tego?Kendall

Równo o siódmej rano wszyscy staliśmy w dwuszeregu i czekaliśmy,aż Kayslee raczy ruszyć swoją chudą dupę i przyjdzie do gabinetu.
Dziewczyny opowiadały mi o niej i wynika z tego,że jest wredną suką bez uczuć.Kendall jej nienawidzi,ale nikt nie wie dlaczego.Kiedyś pracowała tu,potem przeniosła się do San Diego,a następnie wczoraj wróciła tu.
-Przepraszam za spóźnienie.-Kayslee uśmiechnęła się słodko i stanęła obok mnie.
-Mam problem.-zaczął Dominic.
-Jaki?-zapytał znudzony James.
-Nie wiem,kto ma zostać partnerką Kendall'a.-przyznał.
-Lilly.-powiedziała cicho Victoria.
-Lilly!-powtórzyli wszyscy oprócz Kayslee.
-To nie takie proste.-Dominic wywrócił oczami.
-Ale to jest takie proste.-odezwał się Carlos.
-Postanowiłem zorganizować konkurs.-szef zignorował Carlos'a.
-Może trochę jaśniej?-zapytał Kendall.
-Obie zostaniecie zamknięte w hali numer 14,będą tam też moi ludzie.Będziecie musiały ich zabić i same przetrwać.Która pierwsza zabije trzech,ta wygra.Zrozumiałyście?-zwrócił się do mnie i blondynki.
-Tak.-odpowiedziałyśmy.
-Zaczynamy za godzinę.-klasnął w dłonie i wyszedł.
-Przegrasz.-powiedziała do mnie rywalka.
-Zamknij się,Barbie.-warknęłam.
-Ooo.Jesteście do siebie tacy podobni.-szepnął Logan do Kendall'a,na co on walnął  go w brzuch.

Godzinę później 

Czekaliśmy pod halą na Dominic'a.Kurwa niech to się wreszcie zacznie!
-Załóżcie noktowizory.Jest tam całkiem ciemno.-powiedziała Mary podając nam urządzenia.
-Gotowe?-zapytał Dominic wchodząc na korytarz,a my tylko pokiwałyśmy głowami.-W takim razie start!

Kendall

-Chodźcie do mojego gabinetu!-zawołał Dominic.
-Po co?-zdziwił się Carlos.
-Zaraz zobaczycie.-odpowiedział.
Wszyscy poszliśmy w milczeniu.Kiedy weszliśmy do gabinetu na ścianie zobaczyliśmy kilka monitorów na których była hala numer 14.Po chwili na ekranie zobaczyliśmy też Kayslee i Lilly.

10 minut później

-To robi się coraz nudniejsze.-ziewnął James.
-On ma racje.-przyznała Mary.

Też tak myślałem.Nic tylko wkoło próbowały zabić tych kolesi.Jednak udało im się przynajmniej kogoś zabić.Było dwa do jednego dla Lilly.
Nagle Kayslee stanęła na przeciwko Lilly i wycelowała prosto w jej głowę.
-Ona ją zabije!-wrzasnął Logan.
-No właśnie.-krzyknąłem.
-Niech ktoś tam pójdzie i je rozdzieli.-Dominic znów wywrócił oczami.
-Ja tam pójdę.-sam nie wierzyłem,że to powiedziałem.
Wyszedłem i szybko pobiegłem do hali numer 14.
-Już po tobie.-zaśmiała się Kayslee i strzeliła.
-Lilly!-krzyknąłem widząc bezwładnie upadającą brunetkę.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Rozdział krótki,ale jest!
Bardzo,bardzo przepraszam,że długo nie pisałam,ale najpierw nie miałam czasu,a później pomysłu.
Co do drugiego bloga jest pierwszy rozdział i to od dawna,więc serdecznie zapraszam. 

7 komentarzy:

  1. Nareszcie się doczekałam 6 rozdziału
    Szkoda, że trochę krótki no ale brak czasu i brak weny ZNAM TO
    Ale super rodział
    Ciekawe co będzie z Lilly.
    A teraz proszę ciebie o to żeby był szybko rodział 7
    Nie wyczynie czy ona będzie żyć? Niech tylko pojedzie do szpitala. Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo kurwa! A to suka! ...
    A ten pomysł był tak głupi, że masakra, zamiast od razu ją przydzielić Kendallowi to takie coś.
    Czekam na nn ;)
    The Unforgiven

    OdpowiedzUsuń
  3. -Lilly!-krzyknąłem widząc bezwładnie upadającą brunetkę.
    Dziękuję Ci, że w taki momencie urwałaś ! Jak mogłaś ? :D Kayslee CHCIAŁA ZABIĆ Lily. SUKA ! ;D Tak tu się zgodzę rozdział jest stanowczo za krótki. No, ale okej zajebisty rozdział i czekam na następny ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. ale szmata! Nie miała zabijać Lily tylko tamtych gości... Jej by się kulka w łeb przydała! Pipa wredna.
    Lil musi życ!
    Super rozdział. czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No co za !!! Kend, uratuj Lilly ! Musisx !
    Świetny rozdział !
    Czekam na nn !
    Xx !

    OdpowiedzUsuń